Walne Zebranie OSP Zakliczyn: rozgoryczenie i nadzieja
Trwają zebrania sprawozdawczo-wyborcze w ochotniczych jednostkach gminy. 30 stycznia br. w Domu Strażaka przy ul. Browarki debatowano nad przyszłością zakliczyńskich strażaków. W opinii ochotników: nie jawi się raczej jako świetlana. Mimo naprawdę imponującego dorobku fajermanów na przestrzeni ostatnich lat (to m.in. rozbudowa garaży, zakup pojazdów i profesjonalnego sprzętu), ambitni druhowie życzą sobie permanentnego rozwoju, a do realizacji tych planów potrzeba konkretnego wsparcia finansowego, zwłaszcza że interwencji z roku na rok przybywa (o czym informujemy regularnie na łamach Głosiciela w raportach naczelnika Łukasza Łacha).
Sporo ciepłych słów skierowano do dyrektora Sadego w podzięce za dotychczasową życzliwość, jednakże rozgoryczeni strażacy mają żal do samorządu gminy za dwukrotne odrzucenie ich wniosku o dofinansowanie zakupu nowego ciężkiego wozu bojowego, wszak ukształtowanie terenu często wymaga użycia takiego sprzętu. Zdaniem sekretarza Michała Wojtasa, była to okazja, bowiem jednostka otrzymała taką propozycję jako jedna z nielicznych w kraju. Zabiegała o zakup solidnego, ale w przystępnej cenie Kamaza. Uzyskała też deklarację sfinansowania większości kosztów nabycia wozu z wielu źródeł. Kolejna propozycja dotycząca innego pojazdu też została, choć niejednomyślnie, odrzucona przez Radę Miejską, a wysłużony Jelcz i tak nadaje się do kosztownego remontu. Mimo tych przeciwności w planach na rok bieżący jednostka umieściła te zadania, tj. zakup ciężkiego pojazdu lub kapitalny remont wspomnianego Jelcza. Mimo braku wsparcia inwestycyjnego w zeszłym roku przez samorząd gminy dla tej konkretnej jednostki, nie wolno zapominać, że samorząd zapewnia odpowiednie środki na bieżące funkcjonowanie straży i gotowość bojową. W swoim słowie prezes gminny Tomasz Damian optował za wzmocnieniem kondycji trzech naszych jednostek zrzeszonych w KSR-G, tj. w Gwoźdźcu, Filipowicach i Zakliczynie, które z powodzeniem – jego zdaniem - poradzą sobie z interwencjami na terenie gminy Zakliczyn.
Inne zamierzenia zakliczyńskiej OSP na rok bieżący to remont sali balowej, łazienek i klatek schodowych w strażnicy, organizacja akcji „Czas na Straż”, przeprowadzanie szkoleń z zakresu pierwszej pomocy, szkolenia nt. wykorzystania posiadanego sprzętu (samodoskonalenie) oraz kontynuacja współpracy w ramach Samarytańskiej Federacji Organizacji Pozarządowych, z Małopolskim Ośrodkiem Ruchu Drogowego, Zakliczyńskim Centrum Kultury, ze Stowarzyszeniem Sokół Zakliczyn i innymi organizacjami.
Tego dnia wybrano nowe władze OSP Zakliczyn. Powołane komisje skrutacyjne ogłosiły wyniki jawnego głosowania. Wcześniej pozytywnie oceniono działalność Zarządu i udzielono temu gremium absolutorium.
Wyborcy, zgromadzeni w sali głównej, zdecydowali o następującej obsadzie Zarządu. I tak po ukonstytuowaniu się ogłoszono uroczyście, że prezesem pozostaje dh Maciej Gofron, zaś jego zastępcą, i tu niespodzianka, zostaje druhna Ewa Klocek, prowadząca dotychczas dokumentację fotograficzną i kronikarską (z nagrodami na niwie ogólnopolskiej) straży. Inne rozdania: naczelnikiem pozostaje dh Łukasz Łach, jego zastępca to dh Błażej Migdał, finansami nadal zajmować się będzie dh Stanisław Noskowicz, sekretarzem pozostaje dh Michał Wojtas, a gospodarzem dh Wieńczysław Pawłowski. W Zarządzie swoim doświadczeniem służyć będą także zasłużeni druhowie: Tadeusz Trytek i Mieczysław Martyka. Komisję Rewizyjną tworzą: przewodniczący Tomasz Myrlak, sekretarz Paweł Surga i Piotr Gniadek. Opiekę duchową zapewni o. Tadeusz Pawłowicz OFM, gwardian franciszkańskiego zgromadzenia w Przemyślu.
Zaproszeni goście, m.in. burmistrz Dawid Chrobak, radny miejski Bogdan Litwa i wszyscy nasi radni powiatowi, dyrektorzy instytucji oraz przedstawiciele policji, SFOP i innych zaprzyjaźnionych organizacji, podkreślali w swoich wypowiedziach dyspozycyjność, wszechstronność i profesjonalizm działań zakliczyńskich ochotników, zarówno w akcjach bojowych, jak i w profilaktyce i edukacji. Jednostka stanowi ważne ogniwo w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym. Jej atutem jest połączenie energii młodości z rozwagą i doświadczeniem. W tym dniu przyjęto dwóch nowych adeptów pożarnictwa. Obradom przysłuchiwali się nestorzy: Józef Grochola i Tadeusz Nosek.
Mimo bessy inwestycyjnej, strażacy z Zakliczyna otrzymali wartościowy sprzęt przekazany przez SFOP, prezentowany na placu manewrowym. Przy wejściu do remizy przyciągał też oko motocykl w czerwonym kolorze; efektowny jednoślad, pozyskany z policji, wyremontowano własnym sumptem.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |