Pamięci „wyklętego” Majora
17 września 2023 roku był dniem upalnym. W Rudzie Kameralnego tego dnia zostały zorganizowane uroczystości poświęcone pamięci majora Jana Dubaniowskiego „Salwy” – jak zawsze od kilku lat w drugiej połowie września, w okolicach dnia, w którym zginął Dubaniowski.
Przypomnę w skrócie; oddział partyzancki „Żandarmeria” pod dowództwem Jana Dubaniowskiego „Salwy” zatrzymał się w Rudzie Kameralnej, w gospodarstwie Jana Rysia. Partyzanci kwaterowali tam w porozumieniu z sołtysem Franciszkiem Zabrzańskim, z którym dla ochrony gospodarzy przed konfidentami i represjami UB ustalono kiedy i w jaki sposób zostanie złożony meldunek o partyzantach na milicji. Jednocześnie „Salwa” chciał wykorzystać pobyt w okolicach przelotowej drogi Brzesko – Nowy Sącz dla dokonania kolejnych konfiskat. 27 września 1947 roku dwaj jego podkomendni ustawili na trasie posterunek, który kontrolował przejeżdżające pojazdy i ich pasażerów. Osoby prywatne po kontroli puszczali wolno. Poszukiwali towarów albo funduszy państwowych. Cel zrealizowali, kiedy zatrzymali ciężarówkę, którą jechał Stanisław Fijałek, kierownik skupu owoców Spółdzielni Rolniczo-Handlowej z Nowego Sącza. Partyzanci skonfiskowali 286 tys. zł. państwowych pieniędzy, a kierownika i pasażerów puszczono wolno. Już sama akcja była dużą nieostrożnością. Popełniono także kolejne błędy. Partyzanci zamiast szybko dokonać zmiany miejsca przebywania, wrócili na kwaterę oddziału. W tym czasie Fijałek na posterunku MO w Zakliczynie złożył doniesienie o stracie przewożonej przez niego kwoty. Szybko zaalarmowany Powiatowy Urząd Bezpieczeństwa Publicznego w Brzesku jeszcze tego samego dnia zorganizowało akcję pościgową i z miejsca zdarzenia ubowcy dojechali do najbliższej wsi – Rudy Kameralnej. Tam łatwo odnaleźli kwaterę partyzantów. Doszło do starcia, w wyniku którego poległ dowódca oddziału Jan Dubaniowski „Salwa”. Pozostali zdołali się wycofać pod ostrzałem i powrócili w okolice Kłaja.
W pobliżu miejsca, w którym zginął Jan Dubaniowski „Salwa” jest dzisiaj oznaczone miejsce pamięci z symbolicznym krzyżem i to właśnie w tym miejscu rozpoczynają się uroczystości upamiętniające śmierć Majora – tak też było w tym roku. Honorowym gościem uroczystości była córka Majora – Maria Dubaniowska – Guzdek, której towarzyszyli burmistrz Dawid Chrobak wraz z radnymi Rady Miejskiej w Zakliczynie, I wicewojewoda Małopolski Ryszard Pagacz, radna Sejmiku Małopolskiego Anna Mikosz i wiceprzewodnicząca Rady Powiatu Tarnowskiego Irena Kusion wraz z radnym powiatowym Józefem Gwiżdżem oraz społecznością Rudy Kameralnej. Co szczególne istotne, zobaczyliśmy dużą reprezentację dzieci i młodzieży szkolnej reprezentowanej przez Zespól Szkół Ponadpodstawowych im. J. Piłsudskiego w Zakliczynie, Szkołę Podstawową im. Lanckorońskich w Zakliczynie, Zespoły Szkolno – Przedszkolne; im. św. Jana Pawła II w Filipowicach, im. T. Kościuszki w Stróżach i Paleśnicy, im. S. Żeromskiego w Gwoźdźcu. Ponadto SKKT PTTK Compass z Zakliczyna przyjechało w sporej grupie na rowerach z Zakliczyna. Na uroczystość przybyła również Grupa Rekonstrukcji Historycznej „Żandarmeria” z Nowego Sącza, a burmistrz Dawid Chrobak powierzył szefowi tej organizacji Kamilowi Olesińskiemu poprowadzenie części patriotycznej uroczystości.
Po złożeniu wiązanek kwiatów i zapaleniu zniczy pod krzyżem upamiętniającym śmierć Majora, w kaplicy w Rudzie Kameralnej odbyła się Msza święta w intencji mjra Jana Dubaniowskiego „Salwy” celebrowana przez ks. Piotra Pabisa – proboszcza parafii p.w. Matki Bożej Śnieżnej w Filipowicach. Nabożeństwo miało szczególną oprawę patriotyczną nie tylko ze względu na to, że czytanie Ewangelii było dziełem aktorów Teatru Nie Teraz; Anny Warchał i Andrzeja Króla, ale oprawy muzycznej Adama Pyrka.
Kolejną częścią uroczystości była manifestacja patriotyczna pod pomnikiem mjra Jana Dubaniowskiego „Salwy” i jego żołnierzy przy świetlicy ZCK i Ośrodku Praktyk Artystycznych Teatru Nie Teraz. Warto przypomnieć w tym miejscu, że pomnik został odsłonięty i poświęcony we wrześniu 2016 roku, a powstał dzięki społecznym datkom wpłacanym na konto Stowarzyszenia „Klucz”.
Część tą ponownie poprowadził Kamil Olesiński z GRH „Żandarmeria.” Po powitaniu gości – na uroczystość dotarła poseł na Sejm RP Anna Pieczarka - oraz wygłoszeniu okolicznościowego przemówienia przez burmistrza Dawida Chrobaka, nastąpiła ceremonia wręczenia członkom GRH „Żandarmeria” medali pamięci – medale wyróżnionym wręczał I wicewojewoda Małopolski Ryszard Pagacz. Kolejny punkt programu to wystąpienie Marii Dubaniowskiej – Guzdek podczas którego obok osobistych refleksji dotyczących pamięci Ojca, Pani Maria wyróżniła osoby szczególnie zasłużone dla kultywowania pamięci o majorze Janie Dubaniowskim „Salwie” – na to wyróżnienie zasłużyli; burmistrz Dawid Chrobak, starosta tarnowski Roman Łucarz, wicemarszałek Małopolski Józef Gawron, wiceprzewodnicząca Rady Powiatu Tarnowskiego Irena Kusion, ponadto m.in.; państwo Irena i Janusz Flakowiczowie, Krystyna Sienkiewicz – Witek, Andrzej Różowski i Maciej Turczak, sołtys Rudy Kameralnej Teresa Kaczor, Wojciech Grzegorczyk, Kamil Olesiński, Grzegorz Gaweł.
Po apelu poległych i złożeniu wiązanek kwiatów poczty sztandarowe zostały rozformowane, a prowadzący uroczystość zaprosił na inscenizację historyczną „Obława na NSZ”. Po trwającej kilka godzin uroczystości, w upalny jak na połowę września dzień, większość uczestników skorzystała z poczęstunku który serwowany był przez panie z KGW Ruda Kameralna, a ufundowany m.in. przez Zakliczyńskie Centrum Kultury, KGW Ruda Kameralna, ZSPiP w Filipowicach oraz sponsorów, w tym indywidualnych takich jak Krystyna Sienkiewicz – Witek.
Najbardziej wytrwali, w tym; burmistrz Dawid Chrobak, Maria Dubaniowska – Guzdek z synem, radny Rady Miejskiej w Zakliczynie Marek Soból, sołtys Teresa Kaczor czy Apolonia Ptak oraz kilka innych osób wzięło udział w spotkaniu refleksyjnym poprowadzonym przez dyrektorów; Tomasza A. Żaka - Teatr Nie Teraz oraz Kazimierza Dudzika – Zakliczyńskie Centrum Kultury. Spotkanie artystycznie oprawili aktorzy Teatru Nie Teraz; Anna Warchał, Andrzej Król, Tomasz Lewandowski i Marcin Guzik. To była artystycznie, merytoryczna puenta uroczystości w Rudzie Kameralnej.
Dopiero po tej części usiedliśmy przed świetlicą pod parasolami, gdzie nadal uwijały się Rudzanki i Rudzanie skupieni wokół świetlicy, KGW i sołtys Teresy Kaczor. Trzeba napisać wyraźnie, a nawet podkreślić, że z roli gospodarzy uroczystości wywiązali się świetnie. Skoro mowa o gospodarzach i organizatorach uroczystości, to uroczystość zorganizowali; burmistrz Miasta i Gminy Zakliczyn Dawid Chrobak, Zakliczyńskie Centrum Kultury oraz gospodarz świetlicy ZCK w Rudzie Kameralnej Iwona Padoł, Proboszcz parafii pw. Matki Bożej Śnieżnej ks. Piotr Pabis, Teatr Nie Teraz, KGW Ruda Kameralna, Rada Sołecka i sołtys Teresa Kaczor, a wsparcia organizacyjnego udzielili; OSP Filipowice, Dyrektor ZSPiP im. św. Jana Pawła II w Filipowicach Irena Kusion oraz GRH „Żandarmeria”.
Tekst i foto: Kazimierz Dudzik
Odsłony: 1028