Janusz Cierlik z medalem Polonia Minor
II Kongres Kultury Regionów Współśnić Dziedzictwo w Nowym Sączu przeszedł do historii. W Kongresie uczestniczyło około trzystu gości z całej Polski. Do Nowego Sącza, który w dniach od 18 do 21 października był kulturalną stolicą Polski przybyli regionaliści, naukowcy, miłośnicy i znawcy folkloru, historycy, dziennikarze, pracownicy ośrodków i centrów kultury, bibliotekarze i muzealnicy zajmujący się na co dzień problemami związanymi z dziedzictwem kulturowym. Mocno reprezentowana na Kongresie była gmina Zakliczyn zarówno pod kątem merytorycznym jak i liczbowym; uczestnikami wydarzenia oprócz piszącego tą relację byli; Agata Nadolnik, Monika Ochwat - Marcinkiewicz i Janusz Cierlik, który w dniu inauguracyjnym odebrał z rąk Marszałka Medal Województwa Małopolskiego Polonia Minor.
Małgorzata Broda – dyrektor programowa Kongresu tak mówiła o Januszu Cierliku podczas wręczania medalu: Rozpoczął swoją przygodę z folklorem 34 lata temu. To właśnie wtedy narodziła się jego wielka pasja i zainteresowanie tradycyjną kulturą ludową. W latach 1981 – 1991 był tancerzem w Zespole Pieśni i Tańca „Świerczkowiacy”, w Zespole Pieśni i Tańca „Sobótka” oraz w Zespole Pieśni i Tańca „Jadowniczanie” z Jadownik. W roku 1997 Janusz Cierlik jest pracownikiem ZCK, instruktorem - choreografem Zespołu Folklorystycznego „Gwoździec”. Prowadzony przez Janusza Cierlika zespół Gwoździec jest laureatem najwyższych nagród na Przeglądzie Dziecięcych Zespołów Folklorystycznych Regionu Krakowskiego Krakowiaczek w Łoniowej oraz dwukrotnym laureatem Karpackiego Festiwalu Dziecięcych Zespołów Regionalnych w Rabce-Zdroju. W 2012 roku zespół uczestniczył w Międzynarodowym Festiwalu Dziecięcych Zespołów Regionalnych Święto Dzieci Gór w Nowym Sączu, jednym z największych i najbardziej prestiżowych festiwali dziecięcych w Polsce. Życie Janusza Cierlika wypełnione jest folklorem regionu Krakowiaków Wschodnich. W ciągu ponad trzydziestu lat współpracował z dwudziestoma zespołami folklorystycznymi. Janusz Cierlik pracując z tak wieloma grupami przywiązuje dużą wagę do wierności tradycji, autentyczności przekazu i dbałości o szczegóły etnograficzne. O pełnym pasji zaangażowaniu Janusza Cierlika w życie kulturalne regionu Krakowiaków świadczy długa lista nagród i wyróżnień. Jego zamiłowanie do tradycyjnej kultury ludowej, dbałość o zachowanie korzeni kulturowych, popularyzacja i praca w zakresie edukacji regionalnej zasługują na najwyższe uznanie.Program Kongresu był tak przygotowany, że ważne wydarzenia kulturalne odbywały się każdego dnia, a oprócz tego uczestniczyliśmy w warsztatach i panelach traktujących o dziedzictwie kulturowym prowadzonych przez znakomitych specjalistów. Kongres zaczął się od uroczystości zaślubin w kościele z Łososiny Dolnej w Sądeckim Parku Etnograficznym. To wydarzenie było nawiązaniem do historii sprzed 83 lat. 27 kwietnia 1933 roku młodzież z Nowego Sącza i okolicznych wsi zorganizowała widowisko sceniczne, w którym zaprezentowała wesele góralsko-lachowskie. Panem młodym był Góral z Łącka, a panną młodą - dziewczyna reprezentująca Lachów Podegrodzkich. To widowisko, wystawione na scenie sądeckiego Sokoła, opisane zostało w Głosie Podhala, gazecie wydawanej przed II wojną światową w Nowym Sączu. Autorem tekstu był sądeczanin, prof. Eugeniusz Pawłowski. Zainspirowany tym opisem zespół Małopolskiego Centrum Kultury „Sokół” postanowił powtórzyć wesele góralsko-lachowskie w 2016 roku z tą różnicą, że panną młodą była Góralka z Łącka, a panem młodym - Lach z Podegrodzia. Orszak ślubny w urokliwych zakątkach skansenu powędrował w kierunku kościoła. Ze śpiewem drużby Rafała Kasieczki, przy dźwiękach kapeli. Nie obyło się bez tradycyjnej „bramy”, przy której trzeba się było wykupić odpowiednim „załącznikiem”. Mszę świętą odprawili czterej kapłani: ks. Stanisław Kowalik ks. Ryszard Kudroń, ks. Jacek Pietruszka i ks. Jacek Siepsiak. Ślubu wprawdzie wybranej parze nie udzielili, ale reszta nabożeństwa przebiegała, tak jak nakazuje tradycja. A po wyjściu ze świątyni na młodych posypał się garściami owies.