Za nami „Krakowski wianek”, a przed nami „Krakowiaczek”

22 maja pisałem o tym, że na 41. „Krakowskim wianku” gminę Zakliczyn będzie reprezentować okazała ekipa. Dzisiaj czas na podsumowanie występu naszych artystów w Szczurowej.

Najwyższą – drugą lokatę – w kategorii młodzież - śpiewak ludowy wyśpiewała reprezentująca ZF „Gwoździec” Kinga Świerczek z Faściszowej. W tej kategorii jury Przeglądu nie zdecydowało się przyznać głównej nagrody, ani I miejsca – zresztą nie tylko w tej kategorii (o czym co nieco w moim podsumowaniu).

III miejsce w kategorii młodzież – kapela ludowa wygrała Kapela ze Słonej. W tej kategorii nie przyznano również „Krakowskiego wianka”, I i II nagrody. Kapela Opatkowice przywiozła do Zakliczyna dyplom za udział.

W kategorii dorosłych zespołów prezentujących folklor w formie autentycznej nie przyznano nagrody głównej, przyznano I miejsce, ale drugiego już nie przyznano, za to przyznano aż 3 równorzędne III miejsca. W gronie laureatów III miejsca znalazł się ZF „Gwoździec” uhonorowany za program „Jak to drob w Wielki Poniedziałek z rana na podwórku gospodarza Edwarda z weselem spotkał.”

W kategorii młodzieżowej instrumentalistów nagrody głównej nie przyznano i pierwszego miejsca także. Przyznano za to miejsce drugie i aż 4 równorzędne miejsca III, z czego 3 trzecia miejsca zajęli nasi instrumentaliści: Adam Gaura z Lusławic (heligonka), Filip Krupa z Filipowic (heligonka) i Karol Kumórek z Dzierżanin (klarnet).

W kategorii grupy śpiewacze – dorosłe jury wreszcie „zaszalało” przyznając nie tylko „Krakowski wianek”, ale I miejsce, dwa równorzędne II miejsca i aż sześć równorzędnych miejsc III. Mimo tego żeńska grupa śpiewacza ZF „Gwoździec” zasłużyła tylko na wyróżnienie.

Z sukcesu w Szczurowej może cieszyć się Stanisław Deś z Jastrzębi, który nie tylko jako śpiewak ludowy, wyśpiewał sobie „Krakowski wianek” i został delegowany na Festiwal w Kazimierzu Dolnym, ale także został odznaczony Srebrną Odznaką Honorową Województwa Małopolskiego – Krzyż Małopolski w uznaniu zasług za pracę i troskę o zachowanie rodzimych tradycji i folkloru Pogórza Ciężkowickiego, organizację życia kulturalnego na terenie gminy Ciężkowice oraz poświęcanie się kulturze zawodowo i społecznie.

Staszkowi, którego znam od lat, gratuluję sukcesu artystycznego oraz docenienia jego pracy na rzecz organizacji i popularyzacji kultury.

Podsumowanie

Odnoszę jakieś dziwne wrażenie, że „Krakowski wianek” w Szczurowej traci ze swojego wypracowanego przez lata prestiżu i wagi zdobywanych tutaj przez artystów ludowych laurów. W protokole jury czytamy okrągłą formułkę powtarzaną zresztą od lat, że tradycja wciąż jest żywa, że cieszy obecność młodych wykonawców oraz wiedza i doświadczenie starszych, że wyskoki i wyrównany poziom, etc. Skoro zdaniem jury jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle ? W kategorii prezentacji folkloru w formie autentycznej ani w grupie dorosłej ani młodzieżowej nie przyznano „Krakowskiego wianka”. Ba! W kategorii młodzieżowej ani nie przyznano nagrody głównej, ani I, ani nawet II miejsca. „Krakowskiego wianka” nie przyznano nie tylko w formie folkloru opracowanego artystycznie, ale także w kategorii grup regionalnych, tudzież w kategorii kapel ludowych. Te kategorie były drzewiej wizytówką przeglądu w Szczurowej.
Dwa „Wianki krakowskie” powędrowały do śpiewaków ludowych – do wspomnianego wyżej Stanisława Desia oraz do Męskiej Grupy Śpiewaczej z Uszwi.

Skoro jest tak dobrze, to czemu jest tak źle ?

Za „chwilę”, to znaczy 9 czerwca, odbędzie się 34. edycja Dziecięcego Przeglądu „Krakowiaczek” w Łoniowej. Tutaj znów pojawi się spora reprezentacja z Gminy Zakliczyn. Na 14 uczestników konkursu aż 8 to reprezentanci Gminy Zakliczyn: Kornelia Bosowska, Oliwer Rubiś, Eliza Stalmach, Gabriel Żychowski, Emil Żychowski, Małe Opatkowiaczki, Mały Gwoździec i Dziatki z Chatki. Po raz kolejny będzie to więc przegląd dziecięcego folkloru Gminy Zakliczyn i Gminy Dębno, a przecież jak dumnie piszą organizatorzy, zasięgu Przeglądu to powiaty: brzeski, dąbrowski i tarnowski. Znowu jury desygnowane przez MCK „Sokół” z Nowego Sącza przyzna lub nie przyzna I miejsce, albo też przyzna lub nie przyzna miejsca drugiego i znów w protokole przeczytamy że tradycja wciąż jest żywa, że cieszy obecność młodych wykonawców….