Kliknij aby oglądnąć

Pamięci „wyklętego” Majora

Opublikowano: wtorek, 19, wrzesień 2023 Kazimierz Dudzik

00817 września 2023 roku był dniem upalnym. W Rudzie Kameralnego tego dnia zostały zorganizowane uroczystości poświęcone pamięci majora Jana Dubaniowskiego „Salwy” – jak zawsze od kilku lat w drugiej połowie września, w okolicach dnia, w którym zginął Dubaniowski.


Przypomnę w skrócie; oddział partyzancki „Żandarmeria” pod dowództwem Jana Dubaniowskiego „Salwy” zatrzymał się w Rudzie Kameralnej, w gospodarstwie Jana Rysia. Partyzanci kwaterowali tam w porozumieniu z sołtysem Franciszkiem Zabrzańskim, z którym dla ochrony gospodarzy przed konfidentami i represjami UB ustalono kiedy i w jaki sposób zostanie złożony meldunek o partyzantach na milicji. Jednocześnie „Salwa” chciał wykorzystać pobyt w okolicach przelotowej drogi Brzesko – Nowy Sącz dla dokonania kolejnych konfiskat. 27 września 1947 roku dwaj jego podkomendni ustawili na trasie posterunek, który kontrolował przejeżdżające pojazdy i ich pasażerów. Osoby prywatne po kontroli puszczali wolno. Poszukiwali towarów albo funduszy państwowych. Cel zrealizowali, kiedy zatrzymali ciężarówkę, którą jechał Stanisław Fijałek, kierownik skupu owoców Spółdzielni Rolniczo-Handlowej z Nowego Sącza. Partyzanci skonfiskowali 286 tys. zł. państwowych pieniędzy, a kierownika i pasażerów puszczono wolno. Już sama akcja była dużą nieostrożnością. Popełniono także kolejne błędy. Partyzanci zamiast szybko dokonać zmiany miejsca przebywania, wrócili na kwaterę oddziału. W tym czasie Fijałek na posterunku MO w Zakliczynie złożył doniesienie o stracie przewożonej przez niego kwoty. Szybko zaalarmowany Powiatowy Urząd Bezpieczeństwa Publicznego w Brzesku jeszcze tego samego dnia zorganizowało akcję pościgową i z miejsca zdarzenia ubowcy dojechali do najbliższej wsi – Rudy Kameralnej. Tam łatwo odnaleźli kwaterę partyzantów. Doszło do starcia, w wyniku którego poległ dowódca oddziału Jan Dubaniowski „Salwa”. Pozostali zdołali się wycofać pod ostrzałem i powrócili w okolice Kłaja.

 

013W pobliżu miejsca, w którym zginął Jan Dubaniowski „Salwa” jest dzisiaj oznaczone miejsce pamięci z symbolicznym krzyżem i to właśnie w tym miejscu rozpoczynają się uroczystości upamiętniające śmierć Majora – tak też było w tym roku. Honorowym gościem uroczystości była córka Majora – Maria Dubaniowska – Guzdek, której towarzyszyli burmistrz Dawid Chrobak wraz z radnymi Rady Miejskiej w Zakliczynie, I wicewojewoda Małopolski Ryszard Pagacz, radna Sejmiku Małopolskiego Anna Mikosz i wiceprzewodnicząca Rady Powiatu Tarnowskiego Irena Kusion wraz z radnym powiatowym Józefem Gwiżdżem oraz społecznością Rudy Kameralnej. Co szczególne istotne, zobaczyliśmy dużą reprezentację dzieci i młodzieży szkolnej reprezentowanej przez Zespól Szkół Ponadpodstawowych im. J. Piłsudskiego w Zakliczynie, Szkołę Podstawową im. Lanckorońskich w Zakliczynie, Zespoły Szkolno – Przedszkolne; im. św. Jana Pawła II w Filipowicach, im. T. Kościuszki w Stróżach i Paleśnicy, im. S. Żeromskiego w Gwoźdźcu. Ponadto SKKT PTTK Compass z Zakliczyna przyjechało w sporej grupie na rowerach z Zakliczyna. Na uroczystość przybyła również Grupa Rekonstrukcji Historycznej „Żandarmeria” z Nowego Sącza, a burmistrz Dawid Chrobak powierzył szefowi tej organizacji Kamilowi Olesińskiemu poprowadzenie części patriotycznej uroczystości.

 

Po złożeniu wiązanek kwiatów i zapaleniu zniczy pod krzyżem upamiętniającym śmierć Majora, w kaplicy w Rudzie Kameralnej odbyła się Msza święta w intencji mjra Jana Dubaniowskiego „Salwy” celebrowana przez ks. Piotra Pabisa – proboszcza parafii p.w. Matki Bożej Śnieżnej w Filipowicach. Nabożeństwo miało szczególną oprawę patriotyczną nie tylko ze względu na to, że czytanie Ewangelii było dziełem aktorów Teatru Nie Teraz; Anny Warchał i Andrzeja Króla, ale oprawy muzycznej Adama Pyrka.

 

Kolejną częścią uroczystości była manifestacja patriotyczna pod pomnikiem mjra Jana Dubaniowskiego „Salwy” i jego żołnierzy przy świetlicy ZCK i Ośrodku Praktyk Artystycznych Teatru Nie Teraz. Warto przypomnieć w tym miejscu, że pomnik został odsłonięty i poświęcony we wrześniu 2016 roku, a powstał dzięki społecznym datkom wpłacanym na konto Stowarzyszenia „Klucz”.


ddchCzęść tą ponownie poprowadził Kamil Olesiński z GRH „Żandarmeria.” Po powitaniu gości – na uroczystość dotarła poseł na Sejm RP Anna Pieczarka - oraz wygłoszeniu okolicznościowego przemówienia przez burmistrza Dawida Chrobaka, nastąpiła ceremonia wręczenia członkom GRH „Żandarmeria” medali pamięci – medale wyróżnionym wręczał I wicewojewoda Małopolski Ryszard Pagacz. Kolejny punkt programu to wystąpienie Marii Dubaniowskiej – Guzdek podczas którego obok osobistych refleksji dotyczących pamięci Ojca, Pani Maria wyróżniła osoby szczególnie zasłużone dla kultywowania pamięci o majorze Janie Dubaniowskim „Salwie” – na to wyróżnienie zasłużyli; burmistrz Dawid Chrobak, starosta tarnowski Roman Łucarz, wicemarszałek Małopolski Józef Gawron, wiceprzewodnicząca Rady Powiatu Tarnowskiego Irena Kusion, ponadto m.in.; państwo Irena i Janusz Flakowiczowie, Krystyna Sienkiewicz – Witek, Andrzej Różowski i Maciej Turczak, sołtys Rudy Kameralnej Teresa Kaczor, Wojciech Grzegorczyk, Kamil Olesiński, Grzegorz Gaweł.


Po apelu poległych i złożeniu wiązanek kwiatów poczty sztandarowe zostały rozformowane, a prowadzący uroczystość zaprosił na inscenizację historyczną „Obława na NSZ”. Po trwającej kilka godzin uroczystości, w upalny jak na połowę września dzień, większość uczestników skorzystała z poczęstunku który serwowany był przez panie z KGW Ruda Kameralna, a ufundowany m.in. przez Zakliczyńskie Centrum Kultury, KGW Ruda Kameralna, ZSPiP w Filipowicach oraz sponsorów, w tym indywidualnych takich jak Krystyna Sienkiewicz – Witek.


Najbardziej wytrwali, w tym; burmistrz Dawid Chrobak, Maria Dubaniowska – Guzdek z synem, radny Rady Miejskiej w Zakliczynie Marek Soból, sołtys Teresa Kaczor czy Apolonia Ptak oraz kilka innych osób wzięło udział w spotkaniu refleksyjnym poprowadzonym przez dyrektorów; Tomasza A. Żaka - Teatr Nie Teraz oraz Kazimierza Dudzika – Zakliczyńskie Centrum Kultury. Spotkanie artystycznie oprawili aktorzy Teatru Nie Teraz; Anna Warchał, Andrzej Król, Tomasz Lewandowski i Marcin Guzik. To była artystycznie, merytoryczna puenta uroczystości w Rudzie Kameralnej.


Dopiero po tej części usiedliśmy przed świetlicą pod parasolami, gdzie nadal uwijały się Rudzanki i Rudzanie skupieni wokół świetlicy, KGW i sołtys Teresy Kaczor. Trzeba napisać wyraźnie, a nawet podkreślić, że z roli gospodarzy uroczystości wywiązali się świetnie. Skoro mowa o gospodarzach i organizatorach uroczystości, to uroczystość zorganizowali; burmistrz Miasta i Gminy Zakliczyn Dawid Chrobak, Zakliczyńskie Centrum Kultury oraz gospodarz świetlicy ZCK w Rudzie Kameralnej Iwona Padoł, Proboszcz parafii pw. Matki Bożej Śnieżnej ks. Piotr Pabis, Teatr Nie Teraz, KGW Ruda Kameralna, Rada Sołecka i sołtys Teresa Kaczor, a wsparcia organizacyjnego udzielili; OSP Filipowice, Dyrektor ZSPiP im. św. Jana Pawła II w Filipowicach Irena Kusion oraz GRH „Żandarmeria”.

 

Tekst i foto: Kazimierz Dudzik

 janruda  janruda  janruda
 janruda  janruda  janruda
 janruda  janruda  janruda
 janruda  janruda  janruda
 janruda  janruda  janruda
 janruda  janruda  janruda
 janruda  janruda  janruda
 janruda  janruda  janruda
 janruda  janruda  janruda
 janruda  janruda  janruda
 janruda  janruda  janruda
 janruda  janruda  janruda
 janruda  janruda  janruda
 janruda  janruda  janruda
 janruda  janruda  janruda
 janruda  janruda  janruda
 janruda  janruda  janruda
 janruda  janruda  janruda
 janruda  janruda  janruda
 janruda  janruda  janruda
 janruda  janruda  janruda
 janruda  janruda  janruda
 janruda  janruda  janruda
 janruda  janruda  janruda
 janruda  janruda  janruda
 janruda  janruda  janruda

 

Odsłony: 682