Kliknij aby oglądnąć

"Popatrzmy na drzewo, ono nas uczy, że dzieło sztuki musi być podwójnie zakorzenione, w ziemi i w niebie..."

Opublikowano: niedziela, 29, marzec 2020 tekst: Kazimierz Dudzik, foto: Stanisław Kusiak, Kazimierz Dudzik

pendereckiNiedzielny poranek 29 marca 2020 roku, w Polsce i na świecie szaleje pandemia powodowana przez koronawirus SARS-CoV-2, w nocy następuje zmiana czasu z zimowego na letni. Tego poranka Radio Kraków podaje informację o śmierci prof. Krzysztofa Pendereckiego. Jakie to przerażająco symboliczne, zważywszy na biografię światowej sławy polskiego kompozytora i dyrygenta, naszego, lusławickiego Profesora.

 

Krzysztof Penderecki urodził się 23 listopada 1933 roku w Dębicy. Kompozycję zaczął studiować pod kierunkiem Franciszka Skołyszewskiego. Studia kontynuował w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Krakowie pod kierunkiem Artura Malawskiego i Stanisława Wiechowicza. Z pełną biografią artystyczną prof. Krzysztofa Pendereckiego zapoznacie się tutaj : http://www.krzysztofpenderecki.eu/pl/3/0/2/Biografia

 

 

Lata 50 i 60 – te nie były łatwymi czasami dla ludzi w Polsce, a już szczególnie dla tych, którzy wyprzedzali swoją epokę. Profesor Penderecki nigdy nie skarżył się na czasy w których przyszło mu żyć i tworzyć. Gdy chciał się wyrwać PRL-owskiej szarzyzny do świata, napisał na międzynarodowy konkurs trzy utwory opatrzone nie nazwiskiem, a godłem i te trzy utwory okazały się być najlepsze. To otworzyło mu drogę wyjazdu na zachód, do RFN i co tu kryć otworzyło drzwi do światowej kariery.

 

W połowie lat 70 – tych, już po skomponowaniu takich dzieł jak: "Pasja wg św. Łukasza", "Oratorium Oświęcimskiego" , „Jutrzni” i "Kosmogonii" a także po inauguracji światowej kariery dyrygenckiej i światowej prapremierze I Symfonii pod batutą Krzysztofa Pendereckiego, prof. Krzysztof Penderecki wraz z żoną Elżbietą pojawiają się na Zakliczyńskiej Ziemi. Kupują dworek w Lusławicach, który jeszcze niedawno przed tym kupnem służył jako…przedszkole. Mieszkańcy Zakliczyna i okolic zaczynają się przyzwyczajać do tego, że raz na jakiś czas państwo Pendereccy pojawiają się na zakliczyńskim Rynku na zakupach. Po latach Pendereccy wspominali o początkach lusławickich. Na początku sami wykonywaliśmy tutaj najpilniejsze prace, w tym zakresie dyrygentką była moja żona Elżbieta – wspominał Profesor.

 

Zapytałem kiedyś Profesora, może trochę prowokacyjnie, co jest największą Jego pasją ?
- Muzyka, lusławicki ogród i moja wnuczka - odparł Profesor bez wahania.

 

kpendereccyMuzyka. Nie tylko ta muzyka którą tworzył Profesor, ale generalnie to wszystko co można uznać za kulturę muzyczną. Bardzo kibicował prof. Penderecki powstałej na ściernisku (tak jak Jego lusławicka Akademia) Szkole Muzycznej w Domosławicach. Bardzo się ucieszył rok temu na wizytę w Jego posiadłości heligonistów z Zakliczyńskiego Klubu Małopolskich Heligonistów i Harmonistów Stowarzyszenia „Klucz”.

 

Wnuczka Profesora Marysia miała w lusławickim dworku swój dziecinny pokój, taki tylko dla niej.

 

Tak. Lusławicki ogród był wielką pasją prof. Krzysztofa Pendereckiego. Z każdej podróży przywoził sadzonkę jakiegoś drzewa czy innej rośliny i osobiście wybierał miejsce jej posadzenia. Ogród się rozrastał i jeśli koło dworku był ogród polski, to nieco na północ włoski, na zachód japoński a na południu angielski. Nikogo nie dziwił fakt, że założenie parku dworskiego w Lusławicach zostało uznane za najpiękniejsze w Polsce.

 

kamienProfesor Krzysztof Penderecki miał jeszcze jedno wielkie marzenie – Akademię Lusławicką. Na początku XXI wieku na kanwie pomysłu Profesora powstało Stowarzyszenie „Akademia im. Krzysztofa Pendereckiego, Międzynarodowe Centrum Muzyki, Baletu i Sportu”. Rok później powstał pierwszy projekt obiektu na terenie przekazanym pod przyszłe Centrum przez państwa Pendereckich.

 

25 listopada 2004 roku Rada Gminy w Zakliczynie nadaje profesorowi Krzysztofowi Pendereckiemu tytuł Honorowego Obywatela Gminy Zakliczyn.

 

W 2005 roku Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego powołuje narodową instytucję kultury pod nazwa Europejskie Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego. W sierpniu 2011 roku rusza budowa Europejskiego Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego i zostaje zakończona w listopadzie 2012 roku. Pierwsze koncerty odbyły się w Centrum już w grudniu 2012 roku.

 

drzewkoDzień 21 maja 2013 roku będzie zapisany jako ważna data w historii dziejów Lusławic i Ziemi Zakliczyńskiej. Oficjalna inauguracja Europejskiego Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego jest datą ważną dla patrona projektu, dla Małopolski i dla polskiej kultury muzycznej. Oto bowiem powstał jedyny bodaj w Europie campus akademicki – jak powiedział podczas inauguracji Krzysztof Penderecki – na ściernisku.

 

Tego dnia, tuż przed oficjalnymi uroczystościami na które przebyli najważniejsi politycy i znani ludzie kultury polskiej, profesor Krzysztof Penderecki sadzi w samo południe na skwerze przed budynkiem Europejskiego Centrum Muzyki swego imienia, sadzonkę buka i jak zawsze bywa w takich okolicznościach robi to z pomocą Staszka Dudka, bez którego Lusławic Profesor sobie nie wyobrażał. Mówił o tym symbolicznym połączeniu swoich dwóch wielkich pasji tak, jak napisałem w tytule:

 

"Popatrzmy na drzewo, ono nas uczy, że dzieło sztuki musi być podwójnie zakorzenione, w ziemi i w niebie..."

 

Odsłony: 1724