Nasi strażacy odbywają regularne ćwiczenia na różnych szczeblach i w różnych aspektach. Szkolenia są niezbędne, bo zdarzeń drogowych, jak to w Roztoce (notabene z udziałem poszkodowanego, choć bez uszczerbku na zdrowiu, strażaka z zakliczyńskiej jednostki) albo niedawny pożar słomianych bali w Lusławicach - przybywa. Był to praktyczny sprawdzian wyszkolenia dwudziestu druhów świeżo po szkoleniu z ratownictwa medycznego.
Gminne ćwiczenia na Kamieńcu dotyczyły pozorowanego wypadku drogowego, tj. działania związane z wydostaniem „rannych” z pojazdu przy użyciu wszelakiego sprzętu i udzielenie im pierwszej pomocy. Dtugi epizod dot. pomocy medycznej „poszkodowanym” osobom w zadymionej hali sportowej Dunajca.
Gminne jednostki zostały podzielone na dwie grupy. Zastępy wykonywały zadania pod nadzorem dh. Łukasza Łacha - komendanta OSP Zakliczyn oraz obserwatorów i oceniających prawidłowość wykonywanych czynności, m. in. prezesa gminnego OSP Tomasza Damiana i st. kpt. Marcina Opioły z PSP w Tarnowie.
Wśród lśniącego czerwienią taboru, uczestnicy ćwiczeń mogli podziwiać w akcji nowo wyremontowany średni wóz bojowy Star266M OSP Filipowice i wóz tej samej marki należący do OSP Gwoździec, który w zeszłym roku jako pierwszy został poddany tak gruntownej renowacji.
Spektakularną akcję obserwował burmistrz Dawid Chrobak, który z satysfakcją poinformował o nabyciu dla OSP Filipowice i OSP Gwoździec dwóch quadów, służących bezpieczeństwu również w kontekście uruchomienia trasy rowerowej na wałach przeciwpowodziowych. Podpisanie stosownych dokumentów przekazania pojazdów nastąpi w magistracie w najbliższy poniedziałek.