Przejście do firmy KM-Net

SKO

gusalpolNajpierw się z was śmieją, potem ignorują, potem walczą, a na końcu przegrywają….Tak było najpierw na Węgrzech w 2010 roku, potem w Polsce w 2015 roku, teraz w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej…za jakiś czas tak będzie we Francji… potem we Włoszech, Niemczech. O czym mowa ? Mowa o zmianie jaka dokonuje się w świecie. Świat narysowany według schematu i doktryny globalnego neoliberalizmu właśnie odchodzi do lamusa. Model świata, który miał być nie do naruszenia dzięki wsparciu potężnych, globalnych mass mediów… i co ?

Fukuyama & Huntington

Przypominam sobie naiwną tezę Francisa Fukuyamy o rzekomym końcu historii, którą ów doradca Białego Domu był łaskaw wygłosić publicznie po upadku muru berlińskiego w formie brzmiącej mniej więcej tak: „….proces historyczny zakończył się wraz z upadkiem komunizmu i przyjęciem przez większość krajów systemu liberalnej demokracji…” Liberalna demokracja oraz rynkowy porządek gospodarczy miały być, według Fukuyamy, najdoskonalszym z możliwych do urzeczywistnienia systemów politycznych. Na szczęście odpowiedź innego politologa, Samuela Huntingtona, człowieka zdolnego, choć niezbyt lubianego w tzw. kręgach i przez te kręgi zwalczanego konsekwentnie do końca, możliwe że dlatego iż bardzo dawno uznał bezsens tzw. teorii modernizacji, co liberałom bardzo musiało się nie podobać. Oto więc Huntington odpowiada Fukuyamie tak: „Franek! Żadnego końca historii nie ma, teraz dopiero się zacznie, a zacznie się zderzenie cywilizacji….” Pan Samuel był przekonany, że rywalizacja ideologiczna zostanie niebawem zastąpiona rywalizacją kulturową osadzoną głęboko w nurtach wielkich religii i filozofii. Według Huntingtona – pisał o tym, przypominam, w połowie lat 90.tych ubiegłego wieku - priorytetem współczesnej polityki międzynarodowej powinno być ograniczanie i zwalczanie wpływów chińskich i islamskich na arenie międzynarodowej, które są potencjalnym zagrożeniem dla świata zachodu. Groźny dla Zachodu brak asymilacji Huntington dostrzega u muzułmanów w Europie i u Latynosów w USA. W Stanach Zjednoczonych istnieje wręcz groźba wewnętrznego konfliktu, przekształcenia w kraj rozszczepiony i rozpadu państwa. Pod koniec XX wieku amerykańskie składniki tożsamości narodowej stały się celem ataku wpływowych intelektualistów i publicystów, w imieniu wielokulturowości zaczęto propagować tożsamość grup rasowych i etnicznych, krytyce poddano identyfikowanie się Ameryki z cywilizacją zachodnią. Odrzucenie Amerykańskiego Credo i cywilizacji zachodniej oznacza koniec Stanów Zjednoczonych Ameryki w znanej dotąd postaci. Europa jest dodatkowo zagrożona słabnięciem chrześcijaństwa będącego jej centralnym składnikiem. Puenta jest taka: albo zachodnia cywilizacja otrzeźwieje z teorii modernizmu i weźmie się w garść, albo pa, pa. Jeśli Ameryka i Europa dokonają odnowy moralnej w oparciu o wspólne cechy kulturowe, rozwiną współpracę gospodarczą i polityczną, mogą odrodzić potęgę Zachodu. Pan Huntington wiedział o tym dawno, a jego książka wydana w 1996 roku „Zderzenie cywilizacji i nowy kształt ładu światowego” jest dostępna w każdej bibliotece – nawet w Zakliczynie – polecam jeśli ktoś jeszcze nie czytał.

"Nieokrzesani" biorą władzę

My o tym wiemy teraz, choć prawdopodobnie nie wszyscy wiemy, czy też chcemy się z tą wiedzą zapoznać i nową rzeczywistością pogodzić i dlatego choć bywa straszno to jest i śmieszno. Pewnie nikt z nas nie śledził pilnie wyborów parlamentarnych na Węgrzech w 2010 roku w których władzę przejęła prawica z Victorem Orbánem, ale dziś mówi się o tym, że tamte wybory zapoczątkowały rewolucję państwa węgierskiego. Za to dobrze pamiętamy ubiegłoroczne wybory parlamentarne w Polsce podczas których władzę przejął PiS z panem Jarosławem Kaczyńskim, a wcześniej były prezydenckie wybory i „nieoczekiwane” zwycięstwo pana Andrzeja Dudy. Pamiętacie państwo komentarze i oponie wygłaszane w mainstreamowych mediach ? Najpierw autorytety zachwalały nam jedynie słusznie panujących, potem nas straszyły autorytety, a potem się na nas obraziły (po wyborach). Ja zapamiętałem statystyki, które prezentowane w telewizorze mówiły o tym, że na nową władzę głosowali: niedouczeni, wieś, tzw. Mochery, biedacy i bezrobotni oraz najbardziej zacofana część kraju. Trochę pooglądałem w telewizji i internecie to co działo się podczas kampanii wyborczej w USA oraz po ogłoszeniu wyników wyborów. Co mnie zaciekawiło najbardziej ? To samo co u nas rok wcześniej. Amerykańskie autorytety zachwalały jedynie słusznie panujących Demokratów i panią Hillary, potem straszyły, a teraz jeszcze nie wiem czy już się obraziły na Amerykanów czy dopiero się obrażają. Pokazały też telewizje, że na nowego prezydenta Stanów, pana Donalda Trumpa głosowali: niedouczeni, wieś, najbardziej zacofani mieszkańcy, najbardziej zacofanych stanów i starsi ludzie rasy białej, przy czym starszy biały w USA odpowiada w tej typologii polskiemu Mocherowi. Kiedyś mój znajomy, bywający w Stanach Zjednoczonych, powiedział mi, że USA niczym nie różnią się od Rosji, tylko są bogatsze. Dziś mogę powiedzieć, że kampania wyborcza w USA niczym nie różniła się od tej w Polsce, tylko kosztowała kilkadziesiąt razy więcej, a wynik jest mniej więcej ten sam. Znamienne było zachowanie amerykańskiego mainstreamu, tak podobne do naszego, widok bardzo zmęczonej pani Hillary Clinton i manifestacje przeciw werdyktowi wyborczemu. Taka California ponoć nawet chce się oderwać od USA…

Co nas czeka w najbliższej, politycznej przyszłości ? Będzie się działo. W 2017 roku są wybory prezydenckie we Francji, a w sondażach już teraz wyraźnie prowadzi pani Marine Le Pen.

Zdaje się, że epoka neoliberalnego globalizmu dobiega końca. Jak to zwykle bywa w czasach zmian, łatwo nie będzie, wręcz przeciwnie, ale gra toczy się o wielką stawkę – odrodzenie i ocalenie naszej cywilizacji, którą dotychczasowe elity poprzez własną naiwną wiarę w multikulti zapędziły do niebezpiecznego miejsca. Przyznają to przywódcy krajów najbardziej zainfekowanych multikulti, np. były a być może przyszły Prezydent Francji, który uznał niepowodzenie dotychczasowej polityki wielokulturowości. Pan Nicolas Sarkozy był łaskaw stwierdzić, cyt: „….za bardzo koncentrowaliśmy się na tożsamości osoby, która do nas przyjeżdża, zamiast na tożsamości kraju, który udziela jej gościny…" No i przede wszystkim Pani Kanclerz, która najpierw nieroztropnie zaprosiła imigrantów do Niemiec, a potem nawarzonym przez siebie piwem zamierzała uraczyć sąsiadów, w tym Polskę. Pani Angela Merkel na spotkaniu z młodymi działaczami CDU przyznała: „….Multikulti poniosła kompletną klęskę. W praktyce teoria społeczeństwa wielokulturowego nie sprawdziła się. Zbyt mało wymagało się w przeszłości od imigrantów, którzy powinni robić więcej, by zintegrować się z niemieckim społeczeństwem, zwłaszcza zaś uczyć się języka, by móc uczęszczać do szkół i znaleźć sobie miejsce na rynku pracy…” No i na koniec zajrzyjmy jeszcze do kolebki naszej cywilizacji, do Grecji. Grecy mają serdecznie dość przybyszów spoza Unii, o czym świadczy znaczny wzrost popularności konserwatywno-narodowej partii o nazwie „Złota Jutrzenka” (już trzecia siła polityczna w kraju), która nawołuje do jak najszybszego usunięcia nielegalnych cudzoziemców każdą możliwą metodą. Na wieść o tym, że rząd pozwolił Turkom wybudować w Atenach meczet jako symbol pojednania między narodami, Złota Jutrzenka wydała oświadczenie: „Jeśli zostanie wybudowany meczet dla islamskich przestępców, którzy mieszkają w Grecji /.../ podzielą oni los jagniąt idących na rzeź…"

Wygląda na to, że Ameryka i Europa – czyli cywilizacja zachodnia zwana też nie bez powodu zachodniochrześcijańską, budzi się z długiego letargu, w jaki wprowadzili ją lewicowi oraz neoliberalni przywódcy. Mieszkańcy Starego i Nowego Kontynentu nie są wcale szowinistami ani ksenofobami. Mają jednak prawo oczekiwać od przybyszów poszanowania własnej kultury, asymilacji językowej oraz udziału w budowie wzrostu gospodarczego. Mają prawo do obrony własnej cywilizacji i zdaje się, że zarówno Europejczycy jak i Amerykanie właśnie sobie to uświadomili.

 

Partner zakliczyninfo

TKK

 

Warto zobaczyć

Archiwum

Rozlicz PIT Online z PITax.pl dla OPP.
Projekt realizujemy we współpracy z IWOP.

© Oficjalny Portal Internetowy Głosiciela. Wszelkie prawa zastrzeżone.