21 sierpnia Tomasz Stojowski, mieszkaniec wsi Bieśnik, uległ bardzo ciężkiemu wypadkowi w Niemczech. Został przygnieciony przez ciężką maszynę od ciągnika, co spowodowało brak oddechu przez długi czas. Po reanimacji i przywróceniu czynności życiowych został zaintubowany i przetransportowany do niemieckiego szpitala w Oldenburgu. Pozostawał w śpiączce farmakologicznej, potem stopniowo lekarze zaczęli go wybudzać. Lekarze stwierdzili uszkodzenie płuc, złamane żebra oraz w wyniku niedotlenienia mocno uszkodzony mózg.
W odpowiedzi na prośbę najbliższych udostępniamy link do zbiórki założonej na stronie zrzutka.pl, zachęcając do wsparcia mieszkańca naszej gminy. Tomasz Stojowski jest jeszcze młodym człowiekiem, ma 43 lata. Rodzina chce go przewieźć do Polski, kiedy tylko będzie to możliwe. Koszt rehabilitacji i leczenia w specjalistycznym ośrodku w Krakowie to około 25 tys. złotych miesięcznie. Jak pisze syn Krystian, sami nie dadzą rady uzbierać tak dużej kwoty. Dlatego kierujemy do Państwa ogromną prośbę o pomoc. Pamietajmy, że dobro wraca i pomagajmy, bo w każdym z nas tkwi moc czynienia dobra.
