Ratuszowa scena posłużyła za miejsce praktycznej nauki gry na instrumentach i śpiewu podopiecznych filii domosławickiej Szkoły Muzycznej I Stopnia im. Ks. Józefa Tischnera w Gromniku i Paleśnicy. Zaledwie po trzech miesiącach ćwiczeń młodzi adepci pokazali się z dobrej strony, podziwiani przez publikę, którą w większości tworzyli rodzice ćwiczących, a bez wsparcia opiekunów takich pozytywnych efektów pracy nie uzyskano by w tak krótkim czasie.
Popisy solistów, duetów, większych formacji, chóru, występy łączone uczniów z nauczycielami (nagłośnione przez Bogusława Wróbla), z uśmiechem wysłuchiwali na widowni organizatorzy przedsięwzięcia, sercem wspierający paleśnicką filię: burmistrz Dawid Chrobak, dyrektor ZS-P w Paleśnicy Sylwester Gostek (rozdający, jak ma to w swoim zwyczaju, łakocie wszystkim wykonawcom Świątecznego Koncertu w zakliczyńskim ratuszu) oraz dyrektor macierzystej szkoły w Domosławicach - Kazimierz Wojnicki. Sala zgotowała po koncercie panu Kazimierzowi owację! Standing ovation dla pana dyrektora to również zasługa laurki szefa ZCK Kazimierza Dudzika, obaj panowie zresztą przyjaźnią się od lat, i obojgu - wraz z włodarzem gminy - mocno zależało na uruchomieniu oddziału domosławickiej szkoły w Paleśnicy.
Szkoła Muzyczna w Domosławicach wraz z filiami w Gromniku, Dobrocieszu, Porąbce Uszewskiej, Milówce, Tęgoborzy i Paleśnicy świetnie się ma i rozwija. Okazuje się, że ilość uczniów, podopiecznych dyr. Wojnickiego, przewyższa liczbę mieszkańców Domosławic (!), i co ważne, atmosfera w tej placówce jest prawdziwie rodzinna, a to też zasługa wyjątkowej kadry, m.in. profesorów Akademii Muzycznej w Krakowie.
Krótki to czas na naukę, stąd pewnie trema i stres towarzyszyły wykonawcom na zakliczyńskiej estradzie, ale to też element szkolenia - publiczne podsumowanie nabytej wiedzy. A jeśli odbywa się ono tak w sprzyjającym klimacie i przy pełnej sali, stąd i dodatkowa motywacja młodych koneserów muzyki do ciężkiej pracy.