„Kochani, to już szósty rok naszej działalności i teraz możemy powiedzieć słowami piosenki, że te lata minęły, jak jeden dzień. Wiele pracy, dużo środków finansowych włożono w odpowiednie funkcjonowanie Domu. Ale, jak widzicie, są efekty. Mamy dobry standard i komplet uczestników. Już na spokojnie możemy rozwijać swoje pasje, pokazać swoje umiejętności artystyczne, o czym nasi goście się przekonają. Na koniec bardzo dziękuję wszystkim pracownikom, którzy pomagali w organizacji Majówki. Życzę wszystkim dobrej zabawy! - tymi słowami rozpoczęła piknik Środowiskowego Domu Samopomocy dyr. Małgorzata Chrobak, witając zaproszonych gości.

Piąta edycja Majówki ŚDS w Stróżach, zaplanowana początkowo na dziedzińcu placówki, z racji niepewnej pogody przeprowadzona została wewnątrz dawnego dworu Dunikowskich. Na Majówce pojawili się zaproszeni pensjonariusze z Ryglic, Nowodworza i Lisiej Góry, wraz z opiekunami, oraz miejscowi uczestnicy Domu i ich rodzice i opiekunowie. Nie zabrakło burmistrza Dawida Chrobaka, który tonował emocje związane z niepewnym bytem domów pomocy społecznej (nie tylko w Tarnowskiem), wywołane roszczeniami spadkobierców dawnych posiadłości dworskich, przejętych bezprawnie po II wojnie światowej przez władze komunistyczne. W 5. Majówce wzięli udział: Wiesława Iwaniec i Krzysztof Sobczyk - kierownictwo Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie oraz Zuzanna Filipska i Teresa Motak z GOPS-u, dyrektor gminnej biblioteki Romana Nosek, o. gwardian Tomasz Kobierski, o. kapelan Grzegorz Chomiuk, nowicjusze franciszkańskiego klasztoru, kierownik Warsztatów Terapii Zajęciowej w Dzierżaninach Aneta Fior, Janina Wajda - oddany przyjaciel placówki. Starosta Roman Łucarz nie zapomniał o sympatycznej imprezie w podległej mu instytucji, ale dojechał nieco później, ze względu na utrudnienia drogowe związane z tragicznym wypadkiem w Olszynach. Warto podkreślić niemałe zasługi w organizacji wszelkich przedsięwzięć w stróskiej placówce Stowarzyszenia Przyjaciół Domu Pomocy Społecznej z prezes Danutą Majewską.

W programie dnia uczestnicy stróskiego Domu przedstawili humorystyczną scenkę o doli (i niedoli) gospodyni domowego ogniska, po czym udano się na poczęstunek. Ale to nie był koniec biesiady, bowiem zespół Gama, zaprzyjaźniony od lat z DPS-em i z zespołem Orchidea, zagrał do tańca. Biesiadników nie trzeba było namawiać do tanecznych pląsów.

Majówka ŚDS-u stanowi przygrywkę do głównej imprezy Domu Pomocy Społecznej w Stróżach, tj. sierpniowej Biesiady, przygotowywanej od lat przez kadrę i wspomniane stowarzyszenie miłośników Domu oraz licznych sponsorów.