Redakcja Głosiciela otrzymała sygnał od zaniepokojonych czytelniczek. Okazało się, że zabytkowy postument z krzyżem w Wesołowie, w kierunku na „Górki”, został powalony. Zeźlone tym faktem panie nieśmiało wskazywały na właścicieli gruntu, na którym stoi, a raczej stał, obelisk, jakoby miałoby to im ułatwić sprzedaż działki.

Państwo Jaszczurowie zdecydowanie zaprzeczają.

- Sami zgłosiliśmy incydent na policję. Nam krzyż nie przeszkadza, stał tu od zawsze, zresztą konserwator zabytków zapewnił nas, że w przypadku chęci przeniesienia obiektu w inne miejsce, wystarczy go zawiadomić, a on wyda stosowną zgodę - zapewnia pani Barbara.

Ten chuligański czyn został dokonany - według pana Zbigniewa - w nocy z 8 na 9 maja. Bardzo szybko zostały powiadomione odpowiednie instytucje: policja, samorząd gminy i konserwator zabytków, wszak pomnik znajduje się w ewidencji gminnych obiektów chronionych.

11 maja nastąpiła wizja lokalna z udziałem insp. Anny Czuby z Delegatury Tarnowskiej Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. W protokole podpisanym przez inspektor i właścicieli działki napisano:

„Na zgłoszenie właścicieli działki, przeprowadzono oględziny przewróconej kapliczki słupowej z żelaznym krzyżem z II połowy XIX wieku. Kapliczka wykonana jest z kamienia (piaskowca), na trzonie szczątkowo zachowała się płakorzeźbiona postać św. Katarzyny. Pierwotnie na szczycie kapliczki znajdował się krzyż kamienny z płaskorzeźbą Chrystusa, jednak po uszkodzeniu na początku XX wieku zamontowano obecny żelazny krzyż.

Przewrócenie kapliczki nie spowodowało większych uszkodzeń kamienia. Zaobserwowano jedynie ubytek górnego narożnika profilowanego gzymsu.

Niniejsza kapliczka widnieje w Gminnej Ewidencji Zabytków, w związku z czym wszystkie prace przy tym obiekcie należy uzgadniać z Urzędem Ochrony Zabytków. Stan zachowania obiektu jest zły. Zaleca się posadowienie kapliczki w pierwotnym miejscu oraz wykonanie generalnej konserwacji”.

Tyle protokół. Państwo Jaszczurowie zmówili już zaprzyjaźnionego rolnika, właściciela ziemi obok ich działki, który pomoże ciągnikiem, przy pomocy pasów, postawić pomnik na podstawę jeszcze w tym tygodniu.