To było tydzien temu - 21 maja 2016 roku. Piękna, słoneczna pogoda sobotniego popołudnia nad doliną Dunajca. Przed godziną 16 – tą koło kaplicy we Wróblowicach oddziały z wszystkich jednostek OSP gminy Zakliczyn gotowe do rozpoczęcia uroczystości. Najpierw jest msza święta koncelebrowana przez kapelana OSP Filipowice ks. Piotra Pabisa oraz proboszcza parafii pw. św. Idziego opata w Zakliczynie ks. Pawła Mikulskiego. W homilii ksiądz Pabis przypomina sylwetkę patrona strażaków św. Floriana, a na zakończenie nabożeństwa ks. Paweł Mikulski wyraża uznanie dla działalności strażaków z OSP. Mszę oprawiają wespół; Orkiestra z Filipowic, Pan Organista oraz tutejsza Schola. Z kaplicy do domu strażaka, gdzie odbędzie się kolejna część święta jest trochę drogi. Dowódca uroczystości dh Marian Skwarło – wiceprezes Zarządu Gminnego OSP formuje szyk i ruszamy. Przed 18 – ta jesteśmy na placu przed remizą, gdzie rozpoczyna się część oficjalna. Gospodarze uroczystości, strażacy z Wróblowic z prezesem Michałem Ulaneckim i naczelnikiem Zbigniewem Wojtaszkiem mają wszystko pod kontrolą – żadnych nie przewidzianych niespodzianek.

„Wróblowianki” naszykowały pyszności na przyjęcie po części oficjalnej i też chodzą uśmiechnięte. Na scenę wchodzą goście z burmistrzem Dawidem Chrobakiem, gminnym dowództwem OSP w osobach prezesa Tomasza Damiana oraz komendanta Stanisława Nadolnika , radnymi z powiatu i gminy, sołtysem Zbigniewem Jachymem, księżmi oraz lokalnymi VIP-ami. Sceną rządzi konferansjer strażacki Antoni Migadał. Po hymnie strażackim podczas którego zostaje wciągnięta flaga na maszt, VIP-owie uroczystości życzą strażakom wszystkiego najlepszego, czego można im życzyć. Radna Ewa Nijak przy okazji przypomina, że Wróblowice po ubiegłorocznych dożynkach znów goszczą ważną, gminną imprezę. Wszyscy są szczęśliwi, no może trochę mniej kompania strażacka, bo stoją druhowie bez dachu nad głową na asfaltowym podłożu, a grzeje niemiłosiernie jak na tą porę roku. Część oficjalna się kończy i już wszyscy są bardzo szczęśliwi, tym bardziej że gospodarze bardzo sprawnie i życzliwie zapraszają do domu strażaka, a tam „niebo w gębie”. Udał się organizatorom Gminny Dzień Strażaka "na 102".