II Biesiada Rycerska w Melsztynie zgromadziła pięć grup rekonstrukcji historycznej, które – każda we własnym zakresie – zajmują się czasami, kulturą, obyczajami oraz umiejętnościami wojennymi od X po XV wiek. Na wzgórzu melsztyńskim 22 czerwca 2018 roku obozy rozbiły; Husycka Rota Piesza z Jeleniej Góry, Chorzowskie Bractwo Bożogrobców, Bractwo Tradycji Joanickich Ordo z Opola, Drużyna Najemna Rujewit z Krakowa oraz Najemny Poczet Herbu Gryf z Biecza. - Kontakt z historią podczas tej Biesiady jest namacalny. Nie tylko można dotknąć wszystkiego, ale posmakować potraw średniowiecznych, można zobaczyć jak wyglądało ówczesne ubranie, uzbrojenie, jak walczono. Jest to bardzo ważne ze względu na budowanie poczucia ciągłości historycznej. Uświadomienia młodym ludziom, że Polska i Polacy, to nie tylko ci ludzie, którzy żyją dzisiaj, ale Polska i Polacy to cały szereg pokoleń – mówił obecny na Biesiadzie w Melsztynie poseł na Sejm RP prof. Włodzimierz Bernacki. - To wszystko przybliża nam historię i kulturę z której powinniśmy być dumni – wtórował profesorowi Bernackiemu burmistrz Dawid Chrobak. Po raz pierwszy od wieków na wzgórzu zamkowym odbyła się potyczka rycerska. 

Po raz drugi w Noc Świętojańską Dunajcem popłynęły wianki, tym razem zejście nad rzekę poprowadzili wojowie Rujewita. II Biesiadę Rycerską w Melsztynie zorganizowało Zakliczyńskie Centrum Kultury i Stowarzyszenie "Klucz" z oddziałami w Charzewicach i Gwoźdźcu przy pomocy sołtysa Józefa Franczyka, OSP Charzewice, Faliszewice i Gwoździec, a także Zakładu usług Komunalnych w Zakliczynie. Patronat nad wydarzeniem objęli burmistrz Dawid Chrobak który wsparł finansowo imprezę kwotą 5 tys. zł oraz starosta Roman Łucarz, który dorzucił 2 tys. zł. Mimo, że pogoda niezbyt sprzyjała, to obozy wojów i rycerzy dotrwały na wzgórzu do niedzielnych godzin popołudniowych. Dzielnie też spisali się pracownicy ZCK, a fotorelację z Biesiady w Melsztynie dla Zakliczyninfo przygotowali Michał Papuga oraz Marek Niemiec.